Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
środa, 27 listopada 2024 22:42
Reklama

Dramatyczny apel o pomoc Anacondy Fundacji Obrony Praw Zwierząt

Anaconda Fundacja Obrony Praw Zwierząt z siedzibą w Gorzowie doświadczyła bolesnych strat po kolejnej katastrofie, która dotknęła ich biuro. Po wcześniejszych problemach z uszkodzonym autem, tym razem organizacja zmaga się z tragicznym skutkiem - zalane zostało biuro, które pełniło kluczową rolę w opiece nad bezdomnymi zwierzętami.
Dramatyczny apel o pomoc Anacondy Fundacji Obrony Praw Zwierząt

Źródło: Facebook / Anaconda Fundacja Obrony Praw Zwierząt

Szlam, szambo, i smród zalegają wewnątrz biura, które w zaledwie chwili przekształciło się w prawdziwe pole bitwy. Meble, sprzęt komputerowy, karmy, żwirek - całe zapasy przeznaczone dla potrzebujących zwierząt uległy zniszczeniu. Co gorsza, część fantów przeznaczonych na bazarek, z którego dochód wspierał działania fundacji, również uległa zniszczeniu. 

Przedstawiciele fundacji są przekonani, że zalanie było wynikiem prac Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji. Jedno jest pewne - czynnik ludzki zawinił, a fundacja podejmie wszelkie kroki prawne w celu dochodzenia rekompensaty za straty poniesione w wyniku tej sytuacji. Niestety, cały ten proces potrwa, a tymczasem najważniejsze jest skupienie się na pomocy bezbronnym zwierzakom.

🔴 Otwarcie nowego baru w mieście

Sytuacja jest obecnie bardziej niż dramatyczna. Biuro, które stanowiło serce organizacji, może być całkowicie niezdolne do użytku. Niepewność co do możliwości powrotu i dalszej pracy przewija się przez myśli członków fundacji. Jednakże, największym ciosem jest strata zapasów przeznaczonych dla zwierząt, które były niezbędne do ich codziennego funkcjonowania i bytowania. 

Po podłodze pływają ekskrementy. Zalanie nastąpiło po pracach PWK związanych z zatorem w kanale. Zawinił ewidentnie czynnik ludzki i będziemy dochodzić rekompensaty za poniesione straty, ale to potrwa. Tymczasem już dziś musimy zmierzyć się z bardzo trudną sytuacją, dotyczącą przede wszystkim naszych podopiecznych. Nie wiemy czy biuro po tym armagedonie będzie się nadawało do użytku. Nie wiemy, czy będziemy mogli tam wrócić. Ale najgorsze, że straciliśmy zapasy dla naszych podopiecznych – napisali przedstawiciele Anacondy Fundacja Obrony Praw Zwierząt. 

Anaconda Fundacja Obrony Praw Zwierząt w tej trudnej chwili zwraca się do ludzi dobrej woli o wsparcie. Wymagana jest natychmiastowa pomoc firmy sprzątającej, aby oczyścić zniszczone biuro. Niezastąpionym darem będzie również zapewnienie zapasów karmy, żwirku, podkładów dla kociąt i chorych kotów. Dodatkowo, fundacja potrzebuje środków czystości, mopów, ręczników i wszelkiego innego niezbędnego wyposażenia, aby zminimalizować skutki tej tragedii. 

Kochani, chce nam się płakać... Potrzebujemy pomocy firmy sprzątającej. Potrzebujemy ludzi dobrej woli, którzy pomogą napełnić kocie i psie brzuszki. Żwirek jest na wagę złota. Podkłady dla kociąt i chorych kotów są wręcz niezbędne. Dodatkowo potrzebne będą mopy, środki czystości, ręczniki. Błagamy o pomoc Jeśli nie możesz wesprzeć nas materialnie, dorzuć grosika. W sprawie pomocy prosimy o kontakt poprzez messengera fundacyjnego - czytamy w apelu. 

Jeśli ktoś chce to może wesprzeć fundacje 

FUNDACJA OBRONY PRAW ZWIERZĄT ANACONDA

66-400 GORZÓW UL ŁOKIETKA 28

BNP Paribas

PL 36 1750 0012 0000 0000 3410 9311

BIC/Swift: PPABPLPKXXX

W TYTULE: POMOC

KONTO NA PAYPAL: [email protected] - poinformowali wolontariusze fundacji. 

Liczy się każda nawet najdrobniejsza pomoc! Dobro im więcej go dajesz  tym więcej dostajesz...

Dziękujemy, że jesteś z nami!



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama