Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
Reklama
niedziela, 10 listopada 2024 05:13
Reklama

Pijani i naćpani sprawcy wypadków odpowiedzą jak za morderstwo. To reakcja na śmierć 5 osób

Zaostrzenie kar więzienia i bezwzględny areszt tymczasowy dla sprawców wypadków, w których giną ludzie. Takie zmiany w prawie karnym zapowiedział szef resortu sprawiedliwości.

Powód takiej decyzji? 

„Pięć osób zabitych przez pijanego i nafaszerowanego narkotykami kierowcę. Trafił do aresztu? Nie! Sąd odrzucił wniosek prokuratury” – napisał na Twitterze Zbigniew Ziobro.

Tragedia na drodze

Do wypadku – przypomnijmy – doszło 28 maja o 5 w miejscowości Boksycka w powiecie ostrowieckim. Mercedesem jechał 38-latek. Prawdopodobnie stracił nad nim panowanie, zjechał na przeciwległy pas ruchu i zdarzył się czołowo z fiatem, który prowadził 72-latek. Razem z nim podróżowało jeszcze 5 osób w wieku od 16 do 43 lat.

38-latek z mercedesa i 16-latek z fiata trafili do szpitala. Natomiast trzej mężczyźni w wieku 19, 43 i 72 lata oraz dwie kobiety w wieku 18 i 38 lat zginęli. Ofiary były ze sobą spokrewnione.

Kierowca mercedesa został zatrzymany w charakterze podejrzanego o spowodowanie tragicznego w skutkach wypadku.

Z ustaleń prokuratury wynika, że Piotr M. prowadził w stanie nietrzeźwości i pod wpływem narkotyków. Prokurator przedstawił mu zarzut spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym. 38-latek skorzystał z prawa do odmowy składania wyjaśnień.

Prokurator wystąpił do Sądu Rejonowego w Ostrowcu Świętokrzyskim wniosek o tymczasowe aresztowanie podejrzanego na 3 miesiące. Sąd wniosek odrzucił.

Ziobro chwali Niemców

Na tę decyzje zareagował Ziobro. 

Wydałem polecenie, aby w ramach toczących się prac nad zmianami w kodeksach karnych zaostrzyć odpowiedzialność karną za tego rodzaju zdarzenia (…)” – napisał na Twitterze. 

Teraz za tego typu przestępstwa obowiązuje kara od 2 do 12 lat więzienia. Po jej zaostrzeniu wzrosłaby do 5-20 lat. 

Prokuratura badałaby także, czy czynów osób, które pod wpływem alkoholu i narkotyków odebrały życie innym uczestnikom ruchu, nie należy zakwalifikować jako zabójstwa z zamiarem ewentualnym. 

Powołał się przy tym na sądy niemieckie, które w tego typu przypadkach stosują kwalifikację zabójstwa. 

– Nie zawsze przywołuję Niemcy jako dobry przykład do naśladowania w zakresie porządku prawnego, ale w tym wypadku jest inaczej. Ostatnie tragedie na polskich drogach są okazją do rozważenia zmian w polskim prawodawstwie – podkreśli minister podczas konferencji prasowej w miejscu tragedii.

Dziękujemy że jesteście z nami

 

 

 

 

 

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama