Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
sobota, 23 listopada 2024 20:16
Reklama

Dał się nabrać i stracił 70 tysięcy złotych

Szybki i duży zysk w krótkim czasie. Tak najczęściej internetowi oszuści i naciągacze zachęcają swoje ofiary do inwestowania pieniędzy w niesprawdzone i wątpliwe produkty finansowe.
Dał się nabrać i stracił 70 tysięcy złotych

Źródło: Policja Lubuska

Najczęściej obietnice wysokich profitów w krótkim czasie to blef. Osoby, które dają się nabrać w takie historie bardzo często tracą swoje oszczędności. Nawet jeżeli ofiara nie zdąży „zainwestować” pieniędzy, często oszuści poprzez specjalne oprogramowanie uzyskują niezbędne hasła i loginy, co pozwala wyczyścić konta bankowe pokrzywdzonych osób. Dlatego policjanci przypominają, aby zachować czujność i rozsądek przy inwestowaniu swoich pieniędzy przez internet. Tylko w ostatnim czasie policjanci ze Strzelec Krajeńskich przyjęli zawiadomienie o przestępstwie dotyczące oszukanej w ten sposób osoby na kwotę ponad 7 tys.

🔴 Kierowcy robią, co chcą. Parkują na przejściu dla pieszych!

Oferta inwestowania pieniędzy przez internet jest obecnie bardzo szeroka. Coraz częściej słyszymy o kryptowalutach. Jest to jak najbardziej legalny sposób inwestowania, jednak trzeba pamiętać, że również w tym przypadku wymagana jest wiedza finansowa. Jak w każdym innym przypadku trzeba liczyć się z pewnym ryzykiem, które zawsze istnieje przy tego typu inwestycjach. Na pewno czerwona lampka powinna nam się zapalić, kiedy różnego rodzaju podmioty finansowe zapewniają nas o wysokim i pewnym zysku zainwestowanych pieniędzy. Podejrzany już powinien być sam fakt, że osoby podszywające się pod przedstawicieli firm finansowych obiecują zyski na poziomie znacznie wyższym w porównaniu do tego  co oferują banki. Oszuści starają się być bardzo wiarygodni. Najczęściej z osobami pokrzywdzonymi kontaktują poprzez pseudoreklamy, które przyszły inwestor widzi na ekranie swojego komputera lub telefonu. Kiedy taka osoba kliknie w reklamę pojawiają się informacje zachęcające do inwestycji w kryptowaluty, czy akcje znanych firm. 

🔴 Świetna informacja dla kibiców Stali Gorzów!

W trakcie korespondencji z rzekomym przedstawicielem firmy  osoby zachęcone dużym zyskiem zaczynają wpłacać pieniądze z nadzieją na błyskawiczne pomnożenie pieniędzy. Wszystko wygląda bardzo wiarygodnie i profesjonalnie. Oszuści pokazują na fikcyjnych wykresach i innych nieprawdziwych informacjach zyski, które w żaden sposób nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. Jednak łatwowierni inwestorzy zachęcani przez oszustów wpłacają kolejne pieniądze z nadzieją na jeszcze większe profity. Problem pojawia się najczęściej w momencie, kiedy oszukane osoby chcą wypłacić nawet część zainwestowanych, czy zarobionych pieniędzy. Wtedy okazuje się, że po pieniądzach i oszustach nie ma śladu. Oszuści potrafią tak manipulować swoimi ofiarami, że one same zaciągają pożyczki, aby móc zainwestować więcej funduszy pod pozorem większego zysku. Przestępcy zachęcają również do zainstalowania ogólnodostępnego oprogramowania do zdalnego sterowania pulpitem, pod pozorem sprawnej komunikacji i współpracy. Umożliwia im to uzyskanie dostępu do naszych haseł i loginów. Wtedy mają dostęp do naszego konta, co pozwala dokonywać transakcji na naszym rachunku bankowym. Pieniądze z inwestycji zwykle przechowywane są w tak zwanym portfelu wirtualnym, do którego w przypadku oszustwa inwestor nie ma dostępu, przez co nie ma możliwości dysponowania środkami.

🔴 Papa D i Czadoman pojawią się w Kłodawie

Oczywiście sposobów działania oszustów jest więcej. Nie mniej jednak w ostatnim czasie do policjantów z Komendy Powiatowej Policji w Strzelcach Krajeńskich zgłaszały się osoby, które zostały oszukane w opisany wyżej sposób. Jedna z osób straciła w ten sposób ponad 70 tysięcy złotych. Trzeba również mieć świadomość, że odzyskanie pieniędzy, czy namierzenie sprawców jest bardzo trudne. Dlatego zanim zdecydujemy się na podobne inwestycje dobrze sprawdźmy firmę pod kątem jej wiarygodności. Warto również sprawdzić opinię o podmiocie w intrenecie w wyszukiwarce lub sprawdzić na Liście ostrzeżeń publicznych Komisji Nadzoru Finansowego.

Dziękujemy, że jesteś z nami!

Gościem programu #autorozmowni był Sławek Kubzdyl — menadżer Wójcik Racing Team. Bohater audycji opowiedział o swojej pasji do motocykli oraz co skrywa się w podgorzowskim Wawrowie.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama