Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
piątek, 20 września 2024 07:53
Reklama

Waldemar Sadowski: To musi być traktowane jako inwestycja w przyszłość

Od tego sezonu Ekstraliga żużlowa spory nacisk kładzie na szkolenie. W tym roku po raz pierwszy mogliśmy podziwiać zmagania młodych żużlowców w rozgrywkach Ekstraligi U24. Czy czekają nas jakieś zmiany?
Waldemar Sadowski: To musi być traktowane jako inwestycja w przyszłość

Źródło: FB Guks Speedway Wawrów

Projekt odniósł sukces. Rozwój dla sportu żużlowego i nowe szanse dla dyscypliny zapewnić mogą tylko młodzi zawodnicy. Lepiej kształcić krajowych zawodników niż szukać tych z zagranicy. Prym w szkoleniu wiodą Duńczycy. Tam dzieci uczą się od najmłodszych lat. Jest sporo mini torów żużlowcy, u nas w Polsce dopiero takie obiekty powstają. Stal Gorzów ma powody do radości. Żużlowcy z Wawrowa już odnoszą spore sukcesy. Kto wie, być może wśród nich jest zawodnik, który będzie jeździć na poziomie Bartosza Zmarzlika? W tym sezonie zacieśniła się współpraca pomiędzy Stalą Gorzów a Guks Speedway Wawrów.

🔴Waldemar Sadowski: Nie mówiliśmy o tym głośno, ale już bywał na naszym torze

Mamy w planie wchłonięcie sekcji GUKS Speedway Wawrów. Przyjęcie ich w nasze struktury klubu. To zaangażowanie nasze było bardzo duże w tym roku.  To uprości pewne rozwiązania dotyczące współpracy, również te przepływy finansowe. Sytuacja z odejściem Bartka daje nam również tę szansę na dokonanie pewnych daleko idących zmian. Trzeba patrzeć na tę drużynę w szerszej perspektywie czasu. Ja wiem, że to są chłopcy, którzy mają 13 lat, ale nie może być to traktowane jako pewnego rodzaju koszt dla nas. To musi być traktowane jako inwestycja w przyszłość. Efekty tego będziemy widzieli za dwa trzy lata. Wchłonięcie Guks Speedway Wawrów w struktury powoduje również pewne nazwiska, które muszą się w tym klubie pojawić i się pojawią. Trening tych najmłodszych zawodników wygląda tak, że trener musi trzymać ich za kaptur. Najgorzej jest wtedy, kiedy jeden jedzie w jedną stronę, a drugi jedzie w drugą stronę. Jedne ósemki chce kręcić w prawo, drugi chce kręcić w lewo. Są to zabawne sytuacje. Dochodzi do tego też to, że musimy weryfikować te umiejętności najmłodszych i do tego potrzebne są osoby kompetentne, które się tym zajmują -  powiedział Waldemar Sadowski prezes Stali Gorzów.

🔴Festiwal Dyni i Chryzantemy już w tym tygodniu

Jest to dobre rozwiązanie, które w przyszłości może zaowocować. Będzie to wymagać dużo pracy i cierpliwości, jednak warto czekać. 20 mln zł rocznie jest wydatkowanych przez kluby PGE Ekstraligi na szkolenie i drużynę rezerw.  Pieniądze na szkolenie pochodzą z kontraktu telewizyjnego. 

Dziękujemy, że jesteście z nami!

Rosnące ceny prądu nie omijają instytucji związanych ze sportem i turystyką. Zapytaliśmy w Centrum Sportowo-Rehabilitacyjnym Słowianka czy wysokie rachunki, będą miały wpływ na otwarcie i działanie lodowiska.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama