To nie jest żart – zorza będzie widoczna nie tylko na północy kraju, ale praktycznie wszędzie: od plaż Bałtyku, przez Mazury, Gorzów i centrum Polski, aż po górskie szczyty. Warto więc dziś po zmroku zaplanować nocne wyjście w teren.
Co ważne – pogoda wyjątkowo sprzyja miłośnikom nocnych zjawisk. Jest bezchmurnie i ciepło, a to oznacza idealne warunki do obserwacji nieba. Aby w pełni nacieszyć się widowiskiem, najlepiej wybrać się w ciemne miejsce, z dala od miejskich świateł. Kluczowe jest także, by mieć otwarty widok na północny horyzont – to właśnie tam zorza będzie tańczyć najintensywniej.
Zorza może przybrać niesamowite kolory – od klasycznej zieleni i czerwieni, aż po fiolet i róż. Wszystko zależy od intensywności burzy, która wciąż może się nasilać.
Jak uchwycić zorzę na zdjęciach?
Dla fanów fotografii mamy kilka prostych, ale skutecznych porad:
- Wybierzcie tryb manualny.
- Ustawcie czas naświetlania na 5–10 sekund.
- Użyjcie możliwie najniższej wartości przesłony (np. f/2.8).
- Zwiększcie czułość ISO – nawet do 1600 lub więcej.
- Koniecznie użyjcie statywu, żeby uniknąć poruszeń i rozmazania obrazu.
To wyjątkowa okazja – zorza polarna w Polsce nie zdarza się często, a jeszcze rzadziej w takich warunkach. Kto przegapi, będzie żałował. Chwytajcie aparaty, ciepłe kurtki i ruszajcie w noc – niebo szykuje spektakl, którego nie zapomnicie!
Napisz komentarz
Komentarze