Mimo wcześniejszych zgłoszeń i publicznych apeli, problem nie został rozwiązany. Złodzieje regularnie wynoszą z cmentarza elementy dekoracyjne, pozostawiając rodziny w smutku i bezsilności. Jak mówi jedna z mieszkanek Gorzowa:
"To już kolejny raz, kiedy ktoś okradł grób mojej babci. Zniknęła fotografia, kwiaty, a znicze giną regularnie. Zgłaszałam to kilka razy, ale problem nie znika."
Nie jest to jedyny taki przypadek – podobne skargi płyną od wielu osób, które odwiedzają nekropolię. Niestety, jak na razie nie ma skutecznej metody, by powstrzymać złodziei.
Rafał Trzaskowski spędził dwa dni w Lubuskiem. We wtorek spotkał się z wyborcami w Gorzowie, gdzie w hali Centrum Edukacji Zawodowej i Biznesu przy ul. Warszawskiej pojawiło się kilkaset osób. Zapewnił, że jego priorytetem jest współpraca, a nie konflikt.
Jak walczyć z rabunkami na cmentarzach?
Problem kradzieży na cmentarzach dotyczy nie tylko Gorzowa. W wielu polskich miastach podjęto już zdecydowane kroki, aby temu zapobiec. Na przykład w Gorzowie Śląskim zainstalowano monitoring i fotopułapki, co skutecznie ograniczyło aktywność złodziei. Być może podobne rozwiązania warto wprowadzić także w Gorzowie Wielkopolskim?
Kradzieże z grobów to nie tylko strata materialna, ale przede wszystkim brak szacunku dla zmarłych i ich rodzin. Mieszkańcy apelują o zdecydowane działania – większy nadzór, monitoring oraz skuteczne egzekwowanie prawa.
Dziękujemy, że jesteś z nami!
Napisz komentarz
Komentarze