Prezes Stali Waldemar Sadowski próbował ratować sytuację, aby zwiększyć ilość biletów z uwagi na to, że jest to finał PGE Ekstraligi i wiadomo, że zainteresowanie będzie spore.
🔴 Porażka na inaugurację sezonu. Stal minimalnie gorsza od Śląska
Próbowałem wnioskować o zwiększenie tej puli. Próbowałem również, aby prezes Motoru Lublin pisał do prezydenta miasta o pulę biletów stojących. Jednak ta trybuna dla gości jest tam dobudowywana i ta konstrukcja tego ciężaru nie dźwignie. Dlatego mamy taką pulę, jaką mamy, ta pula jest za mała, a zainteresowanie jest duże. Będą osoby, które pojadą, a będą osoby, które nie pojadą. Mam świadomość, że ci, którzy bardzo chcą jechać, będą niezadowoleni – wyjaśnił włodarz gorzowskiego klubu na antenie radia Gorzów.
Prezydent miasta Jacek Wójcicki, widząc spore zainteresowanie niedzielnym wydarzeniem, postanowił zorganizować na bulwarze strefę kibica. Fani z miasta nad Wartą, którzy nie udadzą się do Lublina, a chcą świętować sukces żółto-niebieskich, mogą udać się na bulwar zachodni, gdzie powstanie specjalna strefa kibica.
Napisz komentarz
Komentarze