Mundurowi ścigali 22-latka „na kołach”, a później pieszo. Okazało się, że młody mężczyzna nie miał uprawnień. Część pościgu uwiecznił policyjny wideorejestrator.
W czwartek (21 marca) policjanci Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Słubicach prowadzili wzmożone kontrole na terenie powiatu słubickiego. W toku prowadzonych czynności około godziny 15:15 w miejscowości Nowe Biskupice mundurowi dostrzegli samochód osobowy marki Volkswagen, którego postanowili zatrzymać do kontroli.
Jednak kierowca widząc zbliżający się radiowóz nieoznakowany, a co ważniejsze nadchodzące kłopoty, gwałtowne przyśpieszył i posiłkował się ucieczką w kierunku pobliskiego lasu. W analogicznym czasie mundurowi widząc zachowanie kierującego osobowym volkswagenem włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe obligującego do zatrzymania pojazdu. To jednak nic nie dało, a mężczyzna przyśpieszył i podjął po raz kolejny próbę oddalania się od radiowozu.
Zobacz też:
Swoimi manewrami oraz nieodpowiedzialnym zachowaniem mężczyzna stwarzał realne zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Po przejechaniu kilku kilometrów, kierujący osobówką postanowił porzucić swój pojazd i spróbować uciec pieszo. To jednak nie stworzyło problemu dla funkcjonariuszy, którzy szybko go zatrzymali. Za kierownicą volkswagena siedział 22-letni mieszkaniec powiatu słubickiego. Kierujący, który był trzeźwy nie odniósł żadnych obrażeń. Nie potrafił racjonalnie uzasadnić powodu niezatrzymania się do kontroli i ucieczki.
Teraz odpowie on między innymi za niezatrzymanie się do kontroli drogowej oraz jazdę pojazdem bez wymaganych uprawnień. Przypominamy, że niezatrzymanie się do kontroli drogowej jest przestępstwem. Zgodnie z artykułem 178b Kodeksu Karnego grozi za to kara pozbawienia wolności nawet do lat 5, ponadto wysoka grzywna czy możliwość utraty prawo jazdy.
Dziękujemy, że jesteś z nami!
Napisz komentarz
Komentarze