Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
niedziela, 24 listopada 2024 08:47
Reklama

Policjanci wraz z „Animalsami” uratowali skrajnie zaniedbane psy

Sulęcińscy policjanci wraz z przedstawicielami gorzowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami „Animals” podjęli interwencję, w związku ze zgłoszeniem o skrajnie zaniedbanej suczce i szczenięciu. W trakcie prowadzonych czynności, okazało się, że kolejny psiak również wymaga pomocy. Brudne, niedożywione i przestraszone zwierzęta zostały odebrane nieodpowiedzialnym właścicielom. Ta smutna historia miała jednak swoje szczęśliwe zakończenie. Jeden z czworonogów skradł serce dzielnicowego, który postanowił dać mu nowy dom.
Policjanci wraz z „Animalsami” uratowali skrajnie zaniedbane psy

Źródło: Lubuska Policja

Interwencje, w których już na pierwszy rzut oka widoczne jest cierpienie, bez wątpienia należą do najtrudniejszych, również wtedy kiedy chodzi o zwierzęta. Na początku października sulęcińscy policjanci wraz z przedstawicielami gorzowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami „Animals” udali się na teren gminy Torzym, gdzie według zgłoszenia miała znajdować się skrajnie zaniedbana suczka wraz ze szczenięciem. 

🔴 Gorzów. Bezdomni okupują klatki schodowe. Mieszkańcy boją się wychodzić z domów

Po przyjeździe na miejsce, szybko okazało się, że warunki, w jakich przebywają czworonogi są po prostu tragiczne. Znajdowały się one na zewnątrz posesji. Nie miały ciepłego i suchego chronienia, czystej wody, czy też pokarmu. Suczka przywiązana była na bardzo krótkiej uwięzi. Była niedożywiona i poraniona. Pomimo takiego stanu, widać było, że za wszelką cenę chce chronić potomstwo. Kiedy „animalsi” w asyście policjantów rozpoczęli procedurę odebrania zwierząt, usłyszeli szczekanie dochodzące z budynku gospodarczego. 

Gdy weszli do środka zobaczyli dużego psa. Był on zlękniony. Warunki w jakich przyszło mu przebywać były opłakane. Leżał zamknięty w zaciemnionym pomieszczeniu w stercie śmieci i odchodów. On również nie miał świeżej wody i pożywienia. Był wychudzony i wizualnie zaniedbany. W tym przypadku, pracownicy stowarzyszenia także podjęli decyzję o zabezpieczeniu psiaka. Żaden z właścicieli zwierząt nie poczuwał się do odpowiedzialności za ich stan. Policjanci poinformowali ich o dalszych konsekwencjach prawnych, a więc wszczęciu wobec nich postępowania z artykułu 35 ustęp 1a Ustawy o ochronie zwierząt, który mówi o znęcaniu się. Wart zaznaczenia jest tutaj fakt, iż poprzez „znęcanie się” należy rozumieć również skrajnie zaniedbanie, co do podstawowych potrzeb egzystencjalnych. To przestępstwo zagrożone jest karą do 3 lat pozbawienia wolności.

🔴 Strażacy OSP Ściechów ostrzegają mieszkańców przed Wilkami

Ta smutna historia, znalazła jednak swój szczęśliwy finał. Suczka i szczenię zostały zaopiekowane przez pracowników stowarzyszenia. Po dopełnieniu formalności, będą one mogły liczyć na nowy dom. Trzeci – największy z pasiaków, skradł serce interweniującego funkcjonariusza aspiranta Michała Gondka. Dzielnicowi postanowił dać mu nowe lepsze życie. W taki o to sposób, ze względu na swój temperament zyskał nowe imię „Szatan” i dołączył do szczęśliwej sfory - suczki owczarka Furii i kota Lucyfera. Po kilku tygodniach, w nowym domu psiak wygląda i zachowuje się jak zupełnie inne zwierzę. W niczym nie przypomina już zlęknionego i zaniedbanego czworonoga. Jego ulubiony moment dnia to ten, gdy Michał wraca ze służby i wspólnie udają się na długi spacer.

Dziękujemy, że jesteś z nami!


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama