Dziś do naszej redakcji zgłosił się właściciel psa rasy labrador. Poinformował, że wczoraj, tj. 12 lipca bieżącego roku, był na spacerze z psem przy ulicy Szarych Szeregów na wysokości działek. Ze względu na to, że podczas spaceru było już ciemno, właściciel nie zauważył, żeby pies coś zjadł, tym bardziej że po powrocie do domu pies zachowywał się normalnie.
🔴 Nocne kradzieże w podgorzowskiej miejscowości
Niestety, następnego dnia, po przebudzeniu, dostrzegł w mieszkaniu zwrócone jedzenie, w którym znalazł się duży gwóźdź o długości 6 cm oraz kilka mniejszych. Właściciel relacjonuje, że pies musiał zjeść przysmak rozrzucony na spacerze, w którym znajdowały się gwoździe. Czytelnik ostrzega wszystkich mieszkańców, którzy posiadają psy, aby byli ostrożni podczas spacerów ze swoimi pupilami.
Zjedzenie gwoździa stanowi poważne zagrożenie dla zdrowia zwierząt. Jednak nasuwa się pytanie: co w przypadku mniejszych ras psów, takich jak York, Jack Russel Terrier czy kundelek? W Gorzowie występuje wiele bezpańskich psów i kotów, które mogą natknąć się na taką "przekąskę".
To nie pierwsza tego typu sytuacja w Gorzowie i nie tylko. Już wiele razy był poruszany temat w mediach społecznościowych o tym, że została znaleziona kiełbasa z gwoździami lub trutką na szczury. Oczywiste jest, że pies, który poczuje zapach mięsa może szybko złapać przynętę co może skutkować dramatem. Jeżeli gwóźdź przebije jelita może zakończyć się to nawet śmiercią zwierzaka.
🔴 Niebezpieczna sytuacja. Nietrzeźwy kierowca próbował przewozić dzieci
Jest to nagła sprawa, która wymaga uwagi zarówno mieszkańców, jak i odpowiednich służb. Przypominamy wszystkim, że zatruwanie zwierząt jest przestępstwem, które może prowadzić do poważnych konsekwencji prawnych.
Dziękujemy, że jesteś z nami!
Napisz komentarz
Komentarze