– W sobotnie popołudnie wybraliśmy się z dziećmi na plac zabaw na Kwadracie. Chcieliśmy po prostu posiedzieć, napić się kawy, dzieci miały się pobawić – relacjonuje mieszkanka Gorzowa. – Już po chwili podszedł do nas mężczyzna prosząc o pieniądze na jedzenie. Dałam mu parę złotych. Kiedy wracaliśmy, przechodziliśmy obok grupy pijących mężczyzn. Wulgarni, głośni, jeden z nich beknął głośno w stronę dzieci, inny znowu żebrał. To był naprawdę nieprzyjemny czas. Nie czuliśmy się tam bezpiecznie – dodaje kobieta.
To nie odosobniony przypadek. W mediach społecznościowych i w rozmowach mieszkańców regularnie pojawiają się skargi dotyczące sytuacji na Kwadracie. Miejsce, które powinno być wizytówką centrum Gorzowa, coraz częściej kojarzy się z marginesem społecznym, a nie rekreacją. Takich relacji pojawia się coraz więcej. W sieci roi się od komentarzy osób, które omijają to miejsce z daleka. Wspólnym mianownikiem są: pijaństwo, brak kultury, agresja i niszczenie przestrzeni publicznej.
Kwadrat po rewitalizacji kosztował miasto miliony złotych i miał być przestrzenią integracyjną – otwartą, bezpieczną, zachęcającą do wspólnego spędzania czasu. Tymczasem wielu mieszkańców pyta dziś wprost: gdzie są służby? Kto dba o porządek? Dlaczego pozwala się na to, by miejsce publiczne było zawłaszczone przez grupy nadużywające alkoholu i zakłócające spokój? To tylko jedna z wielu podobnych sytuacji. Niestety, problem nie ogranicza się wyłącznie do Kwadratu – podobne zjawiska można zauważyć w innych częściach miasta, co negatywnie wpływa nie tylko na estetykę Gorzowa, ale przede wszystkim na komfort i bezpieczeństwo jego mieszkańców.
Sprawą zainteresował się radny Ireneusz Maciej Zmora, który złożył interpelację w tej sprawie. Proponuje instalację monitoringu miejskiego oraz zwiększenie liczby patroli policyjnych w rejonie Kwadratu. Radny czeka na odpowiedź z Urzędu Miasta. Czy miasto podejmie skuteczne działania, by poprawić sytuację? Mieszkańcy oczekują konkretnych rozwiązań.
Dziękujemy, że jesteś z nami!
Napisz komentarz
Komentarze